Cześć!:)
Wracając z przychodni, zamiast grzecznie poczekać i pojechać do domu autobusem, zadecydowałam że lecę na pieszo.Oczywiście idąc od Placu Kościuszki do Bramy Portowej (w Szczecinie) padłam ofiarą wszystkich możliwych przydrożnych usług, od 'Jadłodajni w 10min'- gdzie jadłam najgorsze placki ziemniaczane w życiu-do tego 4 placki=7,50zł, przez aptekę, spożywczak, lumpeks, drogerię, bank(chciałabym tak szybko chudnąć jak mój portfel!)
i punkt programu : sklep ze zdrową naturalną żywnością 'Pod Słońcem' (koło dawnego Empiku).
Jakież było moje zdziwienie gdy oprócz ziółek, olejów i miodu, moim oczom ukazała się cała linia kosmetyków marki Sylveco !!
Oczywiście pamiętając bardzo pochlebne opinie w blogosferze, zakupiłam brzozową pomadkę ochronną w nadziei, że może to w końcu mnie nie uczuli i pomoże na moje 'alergiczne usta'
+ za bardzo sympatyczną i fachową obsługę ;)
Nie mogłam się powstrzymać przed zakupem 'herbatki dla nerwusów'- całe otoczenie będzie wdzięczne za ten zakup;D Dam znać czy potrafi okiełznać Hulk'a ;p
Odżywkę b/s z Joanny kupiłam w drogeryjno/bieliźniarko/rajstopowo/detergentowo/piżamowym sklepie koło Katedry Szczecińskiej za 4,95 - więc chyba taniej niż w Rossmannie. Naczytałam się wielu bardzo pozytywnych opinii na jej otemat, nie miałam jeszcze wersji z pokrzywą i zieloną herbatą, więc czemu nie :) - pachnie bosko!
PS: Polecam wszystkim świeczki z Biedry - śliczny zapach, duże opakowanie, szkło, a nie plastik, a to wszystko za 4,99zł.
Jak Wam się podobają zakupy? Może macie już któryś z produktów?
Miłego wieczoru ladies :*
uwielbiam te świeczki z biedronki! są rewelacyjne! tą fioletową też mam :D
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta pomadka do ust brzozowa :))
OdpowiedzUsuńsuper produkty!
OdpowiedzUsuńNie mam nic ale świeczka mi się poodba!
OdpowiedzUsuńAle inny niż wszystkie już moje, czy inny niż na innych blogach? :)
OdpowiedzUsuńOk, to zaraz zaobserwuję. :)
effekta
To chodziło Ci jednak w ogóle o genialność bloga, a nie tekstu? :P
UsuńNagłówki wykonałam w pfs lub photoshopie. :)
Mogę Ci pomóc. :)
effekta
Polecam się na przyszłość. :)
UsuńAle gimpa to ja Ci nie polecam. Zrobiłam w nim w 2010 pracę i na tym się skończyła moja przyjaźń z gimpem (jeśli to przyjaźnią można nazwać w ogóle).
Polecam Ci pfs z czystym sercem. :)
effekta
świeczka, lubię ;dd
OdpowiedzUsuńŚwieczka z biedronki. Uwielbiam ^.^
OdpowiedzUsuńI adore naturale element for this
OdpowiedzUsuńkurcze brzozowa pomadka?? ciekawe jak się sprawdzi:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy. Oj fajnie by to było gdybyśmy chudły w takim tępiej jak te nasze portfele:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga i komentarz, podoba mi się u ciebie i oczywiście już obserwuję:)
Świetne zakupy! Mieszkam w okolicy więc muszę się przejść do tego sklepu ze zdrową naturalną żywnością. Poza tym, zapewne za chwilę polecę po świeczkę, bo mnie namówiłaś! :) a świece to moje uzależnienie :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
P.
Jej, super blog prowadzisz! Będę odwiedzać. ;* Kiedy kolejna notka?
OdpowiedzUsuńO Herbata dla nerwusów przydała by sie mojemu chłopakowi, koniecznie daj znać czy działa ;)
OdpowiedzUsuń"Pod Słońcem" - chwytliwa nazwa ;D
OdpowiedzUsuńWiesz, najczęściej czytelniczki piszą mi coś o Sobie, krótki wstęp, co ich cieszy lub martwi, niektóre proszą o pomoc w wielu sprawach, to zależy od osoby:) Na końcu czasem dodają również pytania do mnie, prośby o rady itp. Na każdy oczywiście odpisuję. ♥
OdpowiedzUsuńchętnie dowiem się czy herbatka działa :))
OdpowiedzUsuńoooo herbatka dla nerwusów :D zdecydowanie coś dla mnie :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej pomadce. :)
OdpowiedzUsuńmi też taka herbatka by się przydała :D :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam świeczki, ale w biedronie ich jeszcze nie wypatrzyłam..
OdpowiedzUsuńbędę polować (: super zakupy
ścisk
pozdrawiam Szczeciniankę :-)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :D
OdpowiedzUsuńświetna świeczka <3
Hi Millie, have a great weekend! Big hugs.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam te herbatki puerh :)
OdpowiedzUsuńoooo ta czerwona herbata jak najbardziej dla mnie! plus oczyszczająca:)
OdpowiedzUsuńw czytelni? byłam w tym tygodniu, bodajże we wtorek...
OdpowiedzUsuńkocham zapach tej świeczki :>
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, ale Joanna do mnie przemawia :) Bardzo podobają mi się nazwy nadawane przez Ciebie dla przydrożnych sklepików :D Nie myślałaś o karierze w tym kierunku? :D
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się spisuje herbatka:) oo biedronkowa świeczka,pachnie na prawdę cudnie:) Nominowałam Cię do Liebster Blog:)
OdpowiedzUsuńhaha, taka herbatka bardzo często ratowałaby wiele osób w moim otoczeniu przede mną ; D ~justyna
OdpowiedzUsuńI love candles :)
OdpowiedzUsuńMarisa x
http://stylingdreams.blogspot.pt/
TY! I co z tą herbatą? Działa? :D
OdpowiedzUsuń